Światło i cień
„ Na
początku było Słowo,
a Słowo
było u Boga,
i Bogiem
było Słowo ….” (Jan 1.1)
Z cytatu
jasno wynika, że cała kreacja Wszechświatów rozpoczęła się od
Słowa. Przedtem było tylko i wyłącznie Światło bez początku i
bez końca.
Ażeby
zrozumieć starożytne teksty, trzeba cofnąć się do świadomości
tamtej epoki i przetłumaczyć Słowa naszych Przodków na obecne
rozumienie.
A więc, co
nasi Przodkowie rozumieli pod słowem SŁOWO ?
To Słowo
rozumiane było jako kolor i dźwięk. Czyli Światło w wyniku
konfliktu podzieliło się na kolor i dźwięk. W naukach Kybalionu
nazwane jest to , że Jeden podzieliło się na Dwa.
Tak więc
mili Państwo, żyjemy na Ziemi we Wszechświecie zbudowanym na
module DUALIZMU …. ten moduł nie ulega zmianie jak niektórzy
marzą... zmianie ulega już zrozumienie tego modułu. Gdy świadomość
zbiorowa (Pole) nasiąknie tym nowym zrozumieniem, wówczas zmienią
się jakości życia w ramach tego samego modułu Dualności.
Co nasi
Przodkowie uznawali pod słowem BOGA ?
Bynajmniej
w tamtych czasach nie mieli na myśli jakiejś Istoty...nawet
Najwyższej. Boga oznaczało ni mniej ni więcej jak bogactwo zarówno
materialne jak i duchowe. Dotyczyło istot ziemskich, które żyły w
bogactwie i byli moralni. Przeciwieństwem tego słowa jest u bożątko
które przetrwało jeszcze we współczesnej literaturze.
Tak więc
istoty ludzkie, jako Boże Istoty, ze Światła, w wyniku konfliktu
zaczęły tworzyć ten świat, nasz świat, jako jeden z wielu we
Wszechświecie.
Zajmijmy
się teraz słowem KONFLIKT, według definicji to:
… spór
dwóch lub więcej członków, albo grup, wynikający z konieczności
dzielenia się ograniczonymi zasobami lub zajmowania odmiennej
pozycji, różnych celów, wartości lub spostrzeżeń.
(http://www.abc-ekonomii.net.pl/s/definicja_konfliktu.html
)
lub też
psychologicznie:
1. Konflikt
(łac. conflictus – zderzenie) wszelkie
zetknięcie
się sprzecznych dążeń,
niezgodność
interesów, poglądów;
antagonizm,
kolizja, spór, zatarg
2. Słownik
wyrazów obcych. Warszawa 1979, s. 378
Konflikt
to zderzenie, sytuacja sprzeczności, w
której
uczestnicy próbują narzucić sobie
nawzajem
swoja wolę (http://www.kopia.org.pl/handlowa/o_konflikcie.pdf
)
Teraz, gdy
już mamy rozjaśnione jakie słowo, jakie ma znaczenie, możemy w
całkiem
nowy sposób zobaczyć naszą rzeczywistość.
WSZYSTKO na
starcie utworzone zostało za Światła. Następnie każda Świadomość
decydowała co tworzy i właśnie tego co stworzyła DOŚWIADCZY.
Tak więc
kochani wystarczy zobaczyć nasz świat, w którym żyjemy, by być
pewnym że … no właśnie, to my sami go stworzyliśmy.
Niewiarygodne, powiecie... kto by chciał choroby, ubóstwa, głodu
czy śmierci... Ja jednak z uporem maniaka twierdzę, że to właśnie
my sami.
Może na
przykładzie śmierci będzie to lepiej zrozumieć. To, co nazywamy
śmiercią dotyczy tylko ciała fizycznego, które lubię porównywać
do samochodu. Jest to doskonały instrument do podróży przez
doczesne życie na Ziemi, jednak gdy nasz model się zużyje, to tak
jak samochód oddawany jest na „złomowisko”, a część wieczna
otrzymuje inny model... nowszy, wygodniejszy, by kontynuować Grę
zwaną Życiem.
Człowiek
jest nieśmiertelną Istotą Duchową i dla tego człowieka śmierć
nie jest tragedią... jest możliwością nabycia nowego pojazdu,
którego kierowcą jest (fałszywa) tożsamość czyli małe ego.
Natomiast małe ego boi się śmierci bo gdy nie podda się procesowi
edukacyjnemu wraz z pojazdem ginie.
Na ten
temat pisałam wiele artykułów na
http://homoseparatus.blogspot.com/
więc tam odsyłam Państwa.
W tym
artykule pragnę zwrócić Państwa uwagę na fetysze słowne.
Szafujemy
nimi dość chętnie i dość mocno walczymy o swoją prawdę i to
może być nawet ok. Jednak nie zapominajmy, że nasz adwersarz ma
też prawo do swojej prawdy.
Zarzucono
mi kiedyś, że dobro to jest dobro (tej osoby), a ja nie mam
zdolności rozeznania. Tak kochani zawsze mówi małe ego. Należy
pamiętać i rozumieć, że to co dla mnie osobiście jest dobrem,
niekoniecznie musi być też dla Ciebie czytelniku. Ta uwaga dotyczy
również tego artykułu, który jest pisany z poziomy bardziej
rozległej świadomości i niekoniecznie musi być rozumiany przez
wszystkich... jednak będę szczęśliwsza, gdy pomoże osobom
poszukującym swojej drogi w dżungli GRY zwanej ŻYCIE i sprawi, że
będziecie też szczęśliwsi.
Hania
...
wartości lub spostrzeżeń. Członkowie czy grupy w organizacji dążą
do tego, by ich sprawa lub punkt widzenia przeważyły nad sprawą
lub punktem widzenia innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz