poniedziałek, 9 marca 2015

Życie jest bardzo proste

09.03.2015




W swej istocie życie jest na prawdę bardzo proste ... wszelkie komplikacje pochodzą z niesubordynowanego umysłu.

Właśnie dziś miałam ciekawą rozmowę ... znam się już wiele lat z tą osobą. Przez te wszystkie lata dzielę się własnymi doświadczeniami i przekazuję technologie duchowe, które sprawiają, że moje życie z dnia na dzień zyskuje na jakości w sposób przeze mnie odczuwalny i widoczny dla innych.

Kilka lat temu, gdy udało mi się wyjść z kłopotów zdrowotnych przekazałam jak to zrobiłam metodą standardu jednej zdrowej komórki.

Metoda bardzo prosta i genialna. Wystarczy przywołać jedną doskonale zdrową komórkę... i nie mówcie, że nie macie takiej komórki bo byście już nie żyli.
Tak więc skupiamy swoją całą uwagę na tej jednej doskonale zdrowej komórce i pozwalamy by kody zdrowia dotarły do każdej komórki naszych ciał i przestrzeni. Czas skupienia... ile kto wytrzyma jednorazowo... jednak trzeba dość często powtarzać aż uzyskamy doskonałe zdrowie wszystkich naszych ciał.


Mnie udaje się za każdym razem przywrócić równowagę własnego zdrowia, choć też często robię wiele „błędów” doświadczając różnych sytuacji zaburzających tą równowagę.

Byłam pewna, że koleżanka stosuje tą prostą i niczego nie wymagającą metodę aż do dziś. Okazało się, że zastosowała ją tylko raz ... zadziałało ... i włożyła ją do szufladki „wiedza” więcej do niej nie wracając.
Za to nie szczędzi wysiłków i trudu goniąc od książki do „guru” i z powrotem ...za jeszcze większym potwierdzeniem tego, co już doświadczyła. Trochę zrobiłam się bezradna i tylko zadałam szereg pytań.
Czy można być pewnym „uzdrowienia” przez inną Istotę własnego unikalnego systemu? Czy aby na pewno chce być zdrowa czy woli być uzdrawiana? I jeszcze kilka osobistych.

Po zastanowieniu się nad zadanymi pytaniami przyznała, że wiedza bez własnego doświadczenie jest mało użyteczna ... nie pierwszy zresztą raz to przyznała. Przyznam, że poczułam się bezradna ... taki brak zaufania do swojej Istoty i własnego pola ... na to może poradzić coś tylko ta koleżanka.

I tak sobie pomyślałam, że prostota nie jest w cenie ... lepiej biegać po kursach niż wejść na pięć minut do własnego wnętrza ... uff jak czasem trudno zaakceptować taką wolę i dalej powtarzać jak zdarta płyta najprostszą z prawd życie jest bardzo proste wystarczy mieć wolę i determinację by żyć w harmonii z naturą.

Sensei o wielu imionach:

Hania, Wanda, Fateha,
Gerlanda, Anillach, Shee






2 komentarze:

  1. Bardzo ładnie napisane - piękno prostoty doczekało się kolejnej odsłony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Lucynko ... mam nadzieję, że wspólnymi siłami jakoś damy radę przekonać do naturalnej prostoty, która jest po prostu genialna :)

    OdpowiedzUsuń