Czyli o dystrybucji energii
W tym artykule powiem jeszcze o dystrybucji energii … nie są to źródła pochodzenia a jedynie miejsca z których emanuje.
- Energia
ziemska. Zawsze wypływa z
Ziemi i atmosfery, zawsze tu jest. Używamy jej codziennie do
wszystkiego. Służy ludziom na tej planecie. Współbrzmi z ludzkim
poziomem wibracji, można ją określić jako powolną, mętną,
można rzec zwierzęcą... podstawową. Tą energią najczęściej
posługuje się bioenergoterapia przy pracach „uzdrawiania”.
Energia Ziemi i powiązane z nią siły jak magnetyzm czy inne
typowe ziemskie siły , to sprawia, że wszystko utrzymuje się w
miejscu a my możemy przebywać w ludzkim ciele. Nie mniej jednak
jest to bardzo elementarny poziom.
- Energia
kosmiczna. Pochodzi ona z
fizycznego wszechświata, który nas otacza. Są to nieograniczone
zasoby energii ale nieliczni po nie sięgają. Tą energią
posługują się adepci Reiki pierwszych stopni. Ludzki rozum nie
rozumie tych inteligentnych energii, więc ludzi przed ich
użytkowaniem powstrzymuje zwykły strach. Właśnie teraz
przechodzimy na poziom wewnętrznej wiedzy i wychodzimy poza umysł
… nie ma czego się obawiać, ciało wie jak używać tych energii
a umysł ma pozostać w spokoju... Ta energia nie jest materialna,
jak ziemska.... ona nie jest zagęszczona. Początkowo kosmiczna
energia przypomina nieco chaos, jednak są to odczuwane wibracje.
Jest ona bardziej czysta i wydajna od ziemskiej. Wielu, którzy
przebywali w moim towarzystwie następnie relacjonowało mi, ze mają
taki dziwny „marynarski” krok, że potrzebują uziemienia... że
czują się jakby ciało ich
płynęło... tak kochani to nasz nowy stan skupienia i mamy się tylko do niego przyzwyczaić. To przecież takie proste i i zabawy jest przy tym wiele.
- Energia
krystaliczna. Te energie są
bardzo uporządkowane, są bardzo zharmonizowane. O ile kosmiczne
energie wydają się chaotyczne... ziemskie są bardzo ociężałe....
o tyle krystaliczne dostroi się do spójnego człowieka. Energia
krystaliczna jest bardzo czysta i może przejawiać się... może
zejść poprzez kosmiczne i ziemskie w krystalicznej formie. Te
energie stanowią jakby przypomnienie, że na bardziej podstawowym
poziomie rzeczy są zharmonizowane. Jeśli szukasz mocy czy siły to
nie spotkasz tych energii gdyż są one pozbawione całkowicie
agresji. Ktoś kto chce zrozumieć i uzyskać dostęp do
krystalicznych energii, musi mieć czystą świadomość. Adepci
powyżej trzeciego stopnia Reiki, którzy wytrwale kroczą drogą
swego mistrzostwa w jakimś momencie natrafiają na te fantastyczne
energie. Krystaliczny poziom jest zharmonizowany z tym podstawowym
poziomem energii i mogą „kontrolować” energie i kosmiczne i
ziemskie. Jest cała mnogość energii krystalicznych, a każdy
rodzaj ma swoje własne spektrum barw … można je zobaczyć jako
wielki... ogromny brylant mieniący się różnymi barwami. Tego nie
ujrzy ktoś z negatywnymi przekonaniami … trzeba włożyć wysiłek
w swoje połączenie wewnętrzne z Duchem. Stąd są bezpieczne bo
destrukcja nie ma do nich dostępu. Mogą natomiast niesamowicie
wzmacniać i przyspieszać działanie energii zarówno kosmicznych
jak i ziemskich.
- Rdzenna
energia Ja Jestem. Jest to
energia podstawowa, przewodząca innym a jednocześnie tak genialna,
że nie używa żadnej energii. Jest w bezpośrednie bliskości
naszej świadomości i zawsze w tym miejscu pozostaje. Jest odmienna
od krystalicznej, kosmicznej czy ziemskiej energii... nie ma w niej
ani siły ani mocy... jest czystość. Ma za to nieograniczone
zdolności manifestowania się i reaguje na prawdziwą twórczość
Ja Jestem... duszy... Ducha. Można powiedzieć, że jest to
Centralne Słońce każdej Istoty.
Przebiega to mniej więcej tak: Duch wyraża swoją Wolę a ta energia organizuje wszystkie inne energie określając co i jak ma być wykonane … jest skuteczna i nie potrzebuje czasu.... Jest generałem, który dowodzi wszystkim innym energiom, ona dostraja, dowodzi energią krystaliczną, kosmiczną i ziemską
Praca z energiami
Kilka punktów. Przywykliśmy do używania ziemskiej energii. Jest bardzo prymitywna, jest bardzo stara, jest bardzo powolna. Wyjdziemy poza nią. Jesteśmy Dostarczycielami Energii – kosmicznej i krystalicznej – i będziemy się uczyć powracania do współbrzmienia z energią Ja Jestem, która reaguje na pasję. Bardzo proste.
Przestańmy skupiać się na pieniądzach czy dostatku i tych innych rzeczach. Zacznijmy szukać sposobu wniesienia tych energii tutaj.
Jak wnieść tutaj energie? Pasją! Pasją!
Wniesiemy energię dzięki pasji. Niczego nie wymuszamy, a jeśli przyłapiemy siebie na forsowaniu albo na uwięzieniu w głowie, po prostu zatrzymajmy się. Zakończmy doświadczenie i zacznijmy od nowa kiedy indziej.
To pasja, a zaczyna się od pasji wybrania życia.
Mój nauczyciel Tobiasz, dawno temu scharakteryzował wszystkie obszary ludzkich konfliktów całkiem prosto. Powiedział, że są problemy w związkach, co oczywiste; problemy z dostatkiem, podwójnie oczywiste; problemy ze zdrowiem, no tak; i problemy z szacunkiem dla samego siebie czy też, jak to nazywał, poczuciem własnej wartości – to taki rodzaj czterech kategorii.
W rezultacie dzieje się tak, że mamy skłonność wpadać i zużywać dużo energii martwiąc się tym, ale nic nie robiąc. A wszystko to może być sprowadzone do stanu równowagi.
I jest jeszcze piąta kategoria,
ale ona nie jest związana z konfliktem. Rzecz w tym jedynie, do jakiego stopnia pozwolimy się temu uzewnętrznić – a jest to radość.
To radość.
Tak więc będzie to nasza nowa, piąta kategoria, ale nie jest to właściwie nic takiego, co… w tym przypadku nie idzie o próbę rozwiązania problemu czy doprowadzenia do stanu równowagi. Próbujemy jedynie przekonać się, jak dalece jesteśmy zdolni ją wyrazić.
Cała ta energia jest osiągalna dla nas.
Przywykliśmy do używania tylko – przeważnie tylko – energii Ziemi. Teraz będziemy wprowadzać pozostałe. Jednak jest to na dzień dzisiejszy dylemat, gdyż jest w nas jeszcze wiele... nazbyt wiele starych i nieprzydatnych wzorców... przekonań... nawyków. Cała ta wiedza o dystrybucji energii w naszym wszechświecie i już dostępnych brzmi dobrze.
Co zamierzacie z tym zrobić? Czego chcecie? Co zamierzacie zrobić z całą tą energią? ,
Właściwie to nie ma znaczenia, gdyż tak czy tak wybór należy do każdego z nas.
Pozostawiam więc Was z tą wiedzą... z tymi pytaniami i... miłego szukania odpowiedzi w swoim własnym wnętrzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz