27.01.2015
Świat
jaki znamy dotychczas, to świat dualny, czyli mający dwa
przeciwstawne końce.
Każde
pojedyncze życie zbudowane jest z jakości męskiej i żeńskiej
energii, które powinny być w równowadze 1:1 ... by życie mogło
być satysfakcjonujące ... tak powinno być modelowo.
Jednak
my, ludzie, mamy przecież zdolność do teoretyzowania i poprawiania
doskonałości natury ... no i budujemy sobie jedną bajkę za drugą,
a wszystkie mało wygodne.
Był
czas matriarchatu, kiedy to kobiety nadużywały... oj mocno
nadużywały... jakości żeńskiej energii i skończyło się to
przegięciem w drugą stronę czyli do dziś królującego nam
patriarchatu.
Tak
więc mężczyźni objęli władzę i w drodze odwetu do dziś mają
kłopot z akceptacją żeńskich jakości energii, co jest ze szkodą
nawet dla nich samych.
No
i tak dożyliśmy współczesnych dni, w których jesteśmy
przynaglani do dojścia do równowagi ... i kobiety i mężczyźni
mają być równi wśród równych.
Wygląda
na to, że priorytetem na dziś jest uznanie jakości żeńskich tak
przez kobiety jak i przez mężczyzn. Tak się składa, że każdy z
nas ma biologiczne ciało, na które składają się jakości mamusi
i tatusia. Dosłownie nie ma takiego miejsca na ciele, że dotykając
możemy te jakości pominąć. Może w codzienności nie zwracamy na
to uwagi ... jednak nasza podświadomość dobrze o tym pamięta w
każdej chwili i sytuacji.
Przypomnę
tylko, że nasze uświadomione myślenie to tylko 0,01% całości
świadomości ... pozostałe 99,99% to podświadomość, która
reaguje na zdarzenia automatycznie, zgodnie ze schematami i
programami jakie są w niej zdeponowane mniej więcej od siedmiu
pokoleń.
Tak
więc obecnie, bez względu na to, co panie narozrabiały w czasach
matriarchatu, teraz zmagamy się ze schematami wytworzonymi przez
patriarchat.
Kilka
miesięcy wstecz napisałam artykuł :
http://kursyreiki.blogspot.com/search/label/Temat%20jeszcze%20nie%20rozeznany%20%2012.10.2014
W
artykule traktuje ten temat właśnie z pozycji współczesnej
kobiety ... bo właśnie z takimi programami musimy się teraz
zmierzyć, bez udowadniania kto komu i kiedy zaszedł za skórę.
Może
jeszcze tylko przypomnę trochę te jakości męskie i żeńskie.
Otóż
żeński, to ugruntowanie, to Ziemia, gleba do rodzenia życia, to
również siła i moc a także entropia. W żeńskim mamy też
treści, które się rozlewają jednak bez męskich jakości to
wyglądają jak rozlewisko bez granic, jak ... woda bez czerpaka albo
kawa bez naczynia.
Natomiast
męskie, to niebo, wręcz oderwanie od gleby... to życie i
karmienie, to są też granice oraz siły kreacji ... jednak bez
żeńskich jakości pozbawione mocy realizacji, natomiast granice bez
żeńskich treści są sztywne i fanatyczne.
Już
z tego pobieżnego opisu wynika, że jakości męskie i żeńskie
uzupełniają się i jedne bez drugich nie mają szans na
satysfakcjonujące istnienie.
I
na koniec jeszcze jedna uwaga. Istnieje we wszechświecie zasada, że
wszyscy członkowie rodu mają mieć równy dostęp do energii
rodowych.
Tak
więc zmarli i nawet nie zapamiętani przez naszych dziadków
przodkowie czekają na akceptację na poziomie duszy i ... różnymi
nie zawsze miłymi psikusami przypominają się nam.
No
to zakreśliłam obraz tego z czym się jeszcze zmagamy... a tu już
Nowe puka do nas i długo nie będzie czekać aż się zdecydujemy
otworzyć... mamy taki moment, że wszechświat już długo nie
będzie czekać na maruderów.
Więc
miłego poszukiwania swojej własnej i osobistej równowagi.
Hania,
Wanda, Fateha,
Gerlanda,
Anillach, Shee
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz